Chusty elastyczne

Trochę o chustach elastycznych


Chusty elastyczne do noszenia dzieci to rozwojowa wersja chust tkanych.
Osobiście uważam, że chusty elastyczne są gorszym rozwiązaniem niż tkane, ale jest grono miłośników chust elastycznych, którzy uważają, że na początek są one lepsze.

Faktycznie, może się wydawać, że chusty elastyczne są łatwiejsze do zawiązania, ale prawda jest taka, że odpowiednie dociągnięcie chusty elastycznej jest trudniejsze niż dociągnięcie chusty tkanej.

Ale wróćmy do głównego tematu - chusty elastyczne, jak pisałam, to rozwojowa wersja chust tkanych. Jak sama nazwa wskazuje są one elastyczne - materiał nieco się rozciąga.

Dlaczego materiał jest elastyczny?

Producenci uzyskują elastyczność na dwa różne sposoby:
  • poprzez zastosowanie specjalnego splotu i użycie czystej bawełny uzyskują pewną rozciągliwość materiału
  • poprzez zastosowanie domieszek sztucznych włókien także można uzyskać odpowiednią rozciągliwość materiału
Materiały na chusty elastyczne są specjalnie tkane tak, żeby rozciągały się tylko w jednej osi, w drugiej zachowują swój kształt, zapobiegając osiadaniu dziecka w trakcie noszenia.


Jeszcze o materiałach...


Oczywiście większość materiałów na chusty posiada certyfikaty świadczące o tym, że są one pozbawione szkodliwych środków chemicznych, jednak większość producentów którzy nie uzyskali certyfikatów również dba o to, żeby barwniki były nietoksyczne, a bawełna możliwie czysta.
Jeśli jednak chcemy mieć pewność, że nasza chusta nie zawiera pestycydów, warto sięgnąć po chustę z bawełny organicznej. Więcej o bawełnie organicznej można znaleźć TU.


I jeszcze o noszeniu...

Chusty elastyczne generalnie nie nadają się do noszenia dzieci powyżej ok. 8-9 kg, gdyż przy tej wadze w elastycznym materiale dziecko zaczyna sprężynować w rytm kroków rodzica i noszenie go staje się po prostu niewygodne.


Trochę prywaty - czyli dlaczego nie kocham chust elastycznych na równi z tkanymi?


Mi nigdy nie było wygodnie nosić dziecka w chuście elastycznej.
Może wynikało to z tego, że w chuście tkanej miałam wrażenie większej przewiewności, mniej się dusiłam, nie było mi tak gorąco...
Może dlatego, że niepewnie się czuję jeśli chusta do noszenia dziecka mi się rozciąga.
Może dlatego, że zdecydowanie łatwiej zakłada mi się chusty tkane...
Może wreszcie dlatego, że moje dziecko w chuście elastycznej nie za bardzo lubiło siedzieć, a w chuście tkanej czuje się wręcz genialnie...
Nie wiem :)
Może wreszcie nie dane mi było się nacieszyć chustą elastyczną, bo moja pierwsza chusta to była chusta tkana...
Może po prostu nie spotkałam jeszcze elastycznej chusty, która by mnie zachwyciła...



  Ponieważ chusty elastyczne to nie mój konik i poza uzasadnionymi przypadkami nie jestem ich miłośnikiem, to obawiam się, że to jest koniec moich wypocin na ten temat.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz